Taśmy przenośnikowe określa się również jako taśmy transmisyjne i transportowe. Usprawniają procesy produkcyjne, odpowiadają za transport materiału i wyrobów wewnątrz zakładu, przyczyniając się zatem do mechanizacji procesu. Nie istnieje jednak jeden konkretny wzór – do ich wytworzenia stosuje się różne materiały, co określa wachlarz zalet, ale też wad danej konstrukcji.
Jedna taśma, wiele warstw
Sekretem budowy taśm transportowych jest wielowarstwowość. Skrajne warstwy nazywa się stronami transportowymi i bieżnymi, a pomiędzy nimi taśmy przenośnikowe zawierają tkaninę oraz warstwę pośrednią z odpowiedniego tworzywa, a każda z powłok rozdzielona jest folią antystatyczną. Różna jest faktura warstw zewnętrznych, mogących przybierać między innymi gładką formę.
Poliolefina oraz PVC tańsze, za to EPDM odporny na wysokie temperatury
Rodzaj taśm należy dobrać w zależności od ich przeznaczenia. Przemysł generuje różne potrzeby, dlatego sprzedawcy taśm transportowych dążą do zaoferowania produktu, który w największym stopniu sprosta oczekiwaniom nabywcy.
Często do produkcji taśm stosuje się polichlorek winylu. Stanowi tańszą opcję, można dobrać warstwy wierzchnie o różnej strukturze, ale surowiec ten nie sprawdzi się w wymagających warunkach i wyjątkowo niskich oraz szczególnie wysokich temperaturach. Niezbyt dobrze radzi sobie też w kontakcie z olejami, za to olejoodporne są taśmy z poliuretanu i NBR, czyli kauczuku.
Jeśli natomiast działalność zakładu wiąże się z generowaniem wysokich temperatur, dobrym rozwiązaniem będą taśmy z poliuretanu i NBR, w przypadku których wartością graniczną jest temperatura 100 stopni Celsjusza. Co więcej, taśmy z PU sprawdzą się też przy temperaturach bardzo niskich, dochodzących do -30 stopni, dlatego często wybierane są przez przemysł spożywczy. Takie parametry skutkują jednak relatywnie wysoką ceną.
Aby cały mechanizm mógł działać prawidłowo, niezbędne są pasy napędowe, które pomogą wprawić taśmy w ruch. Dzielą się one na pasy płaskie, powszechnie występujące klinowe oraz zębate.